Dawid Gut Więzadło Berry'ego

Więzadło Berry’ego i mobilizacja tarczycy

Spośród wielu fascynujących struktur, które Matka Natura umieściła w naszej szyi, dziś chciałbym podzielić się z Wami jedną z nich – więzadłem Berry’ego.

Trochę anatomii

Więzadło owo, nazywane również więzadłem wieszadłowym gruczołu tarczowego, rozciąga się pomiędzy tarczycą, a kompleksem krtaniowo-tchawiczym. Jest ono utworzone przez połączenie cienkiej warstwy powięzi otaczającej tarczycę i kompleks krtaniowo-tchawiczy z torebką tarczycy. Przyczepia się ono głównie do chrząstki pierścieniowatej, lecz może rozciągać się również do chrząstki tarczowatej.

Rycina więzadło berryego

Tarczyca porusza się podczas mechanizmu połykania właśnie dzięki owemu połączeniu przez więzadło Berry’ego. Ponadto dzięki jego obecności chroniona jest ona przez zapadnięciem się do śródpiersia.

Więzadło Berry’ego stanowi również bramę przejścia dla nerwu krtaniowego wstecznego (RLN – recurrent laryngeal nerve). Nerw ów jest jednym z odgałęzień nerwu błędnego (X nerwu czaszkowego). Odpowiada on za unerwienie wszystkich mięśni krtani, a jego zaburzenia prowadzą do chrypki, kaszlu, obniżenia jakości pracy aparatu głosowego oraz dysfagii. Obustronny uraz, choć rzadki, może prowadzić do upośledzenia drożności dróg oddechowych i potencjalnie zagrażać życiu, wymagając interwencji chirurgicznej.

Z racji przebiegu RLN przez strukturę więzadła Berry’ego, napięcia tego drugiego mogą prowadzić do zaburzenia ślizgu nerwu, wywołując wspomniane wcześniej objawy. I tu cała na biało pojawia się terapia manualna.

Więzadło w praktyce

W ramach najnowszej rolki przedstawiłem prostą technikę oceniającą dysbalans napięciowy więzadła Berry’ego oraz sposób jego uwalniania. Dzięki jej zastosowaniu, możesz nie tylko odblokować swobodny ślizg RLN, ale również poprawić relacje napięciowe tarczycy, tym samym wspierając jej prawidłowe funkcjonowanie.

Dzięki za uwagę!

Powodzenia w terapiach i do zobaczenia w kolejnych wpisach!

Jeśli chcesz kompleksowo zrozumieć obszar szyjny w kontekście zaburzeń ze strony czaszki, aparatu mowy i żucia, kompleksu barkowego czy klatki piersiowej i chciałbyś zdobyć wiedzę i umiejętności, niezbędne w procesie diagnostycznym oraz terapeutycznym.

Kliknij w poniższe zdjęcie by poznać szczegóły

Powiązane artykuły

Ból i jego liczne oblicza

Ból to zjawisko, z którym zmagamy się każdego dnia. Nawet jeśli nie jako osoby bezpośrednio zaangażowane (czego Tobie i sobie życzę) to w sposób pośredni, przyjmując pacjentów przejawiających różnorodne problemy związane z percepcją bólu. Dziś chciałbym Ci pokazać różnorodne oblicza bólu. Zwrócę przy tym Twoją uwagę na fakt, że percepcja bólu jest mechanizmem bardzo złożonym. Mimo, że nocycepcja opiera się o proste odruchy angażujące różne piętra obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego, to sama percepcja bólu i analiza informacji nocyceptywnej to proces mocno skomplikowany.

Sensytyzacja obwodowa – jak bardzo wrażliwe są Twoje nerwy?!

W ostatnim artykule zwróciłem Twoją uwagę na system interoceptywny. Wskazałem Ci ciekawy układ, który informuje nas stale o jakości naszych tkanek. Ma on olbrzymie znaczenie informacyjne dla naszego rdzenia kręgowego! Dlatego też dzisiaj dowiemy się, co i w jaki sposób aktywuje kaskadę informacji z włókien cienkich (system interoceptywny). Sprawdzimy przy tym jak bardzo wrażliwe są nasze nerwy. Przed Tobą SENSYTYZACJA OBWODOWA, bo tak w neurofizjologii określa się uwrażliwienie włókien czuciowych.

Ból trudny do przełknięcia

Dziś mam dla Ciebie sporo praktycznego spojrzenia na pracę z przełykiem. Niekoniecznie będzie to bezpośrednia praca, bo ciężko złapać za ten przewód transportujący pożywienie z jamy ustnej do żołądka, ale praca odruchowa będzie świetnym wyborem, gdy pacjentowi towarzyszą charakterystyczne objawy. Jakie to będą objawy? Tego dowiesz się z dzisiejszej lektury więc już teraz zapraszam Cię w anatomiczną i kliniczną podróż szlakiem przełyku.

Komentarze